Tomek był artystą Artystą prawdziwym Totalnym Zaangażowanym Może nawet opętanym Do tego stopnia opętanym, że kiedy dostał wpierdol i krwawił mu nos to siedząc na krawężniku ruszał głową tak, żeby krew ładnie kapała na chodnik A kiedy przyjechał ambulans, powiedział im, że jeszcze nie że musi dokończyć