Tomek był artystą
Artystą prawdziwym
Totalnym
Zaangażowanym
Może nawet opętanym
Do tego stopnia opętanym,
że kiedy dostał wpierdol
i krwawił mu nos
to siedząc na krawężniku
ruszał głową tak,
żeby krew ładnie kapała na chodnik
A kiedy przyjechał ambulans,
powiedział im,
że jeszcze nie
że musi dokończyć